Krowy morskie i wiersz Audre Lorde...

Krowy Morskie

Krowa, którą spotkałyśmy w pewien letni weekend schodząc z gór miała duże oczy. I rzęsy, które nadawały jej spojrzeniu łagodności...

Bo na przykład Krowy Morskie to zostały wytępione w 1786 roku. Jak pisze Judith Schalansky w Atlasie Wysp Odległych za badaczem Georgem Stellerem: ,,te morskie stworzenia (rząd Sirenia) były z natury łagodne, jeśli spotkała je wielka krzywda, to oddalały się od brzegu, ale szybko zapominały i wracały (co niestety przyczyniło się do wytępienia tego gatunku). Krowy morskie były nieme ale gdy zostały zranione to krótko wzdychały.” (Zamykam oczy i na chwile udaję, że nie słyszę wzdychania krów umierających w hodowlach przemysłowych na całym świecie).

Tego samego dnia spocone i zmęczone (obtarły mnie buty) gdy dotarłyśmy do wsi i szukałyśmy sklepu (marzyłam o zimnym piwie) to bardzo starsza pani z domu przy drodze podarowała mojej córce garść dopiero co zerwanych poziomek. Pachniały nieziemsko! (Drewniany płot i pomarszczona dłoń starej kobiety pełna czerwonych poziomek. Moja córka uśmiecha się i dziękuje.)

Moja ulubiona czarna poetka i feministka, autorka Siostry Outsiderki Audre Lorde pisze:

Czego od siebie chcemy

po tym gdy opowiedziałyśmy nasze historie

czy chcemy

być uleczone czy chcemy

by mech cicho porastał nasze rany

czy chcemy

by wszystkowładna nieustraszona siostra

sprawiła, że ból odejdzie a przyszłość nie będzie taka

(Audre Lorde, There are no honest poems about dead Women)

Jest w nas morze uczuciowości i delikatności. To dobrze!

Lipiec 2018 r.
Katarzyna Szota-Eksner
Geek Factory