Tym razem o jodze...
Żaden nauczyciel nie wie, co czujesz, wiec w tych momentach bądź swoim własnym guru i rozwijaj swoją mądrość. Bernie Clark, Yin Joga
Obejrzałam kilka dni temu polecany przez wiele osób film ,,Bikram: jogin, guru, przestępca seksualny” (platforma Netflix)
(Film dokumentalny ukazujący wzlot i upadek założyciela ,,gorącej jogi’’, Bikrama Choudhury’ego. Bikram joga praktykowana jest w pomieszczeniu podgrzewanym do bardzo wysokich temperatur).
Po pierwsze jest to film o gwałceniu swojego ciała. Rozumiem, że przekraczanie granic czy ,,delikatniej’’ zabawa z granicami naszego ciała jest konieczna po to choćby żeby nastąpił rozwój. Joga nie jest jednak zapasami i jak mawiał mój ulubiony nauczyciel jogi prof. Szopa: joga drodzy Państwo jest rekreacją ruchową a nie sportem (sic!)
Słowo gwałt nabiera tutaj dodatkowego znaczenia, ponieważ twórca Bikram Jogi został oskarżony przez kilka swoich uczennic o napaść seksualną. Bikram Choudhury stworzył system za pomocą którego bezpośrednio ,,namaszczał ‘’kolejnych nauczycieli dając tylko im możliwość otwierania kolejnych szkół jogi na całym świecie.
Po drugie jest to film o tęsknocie za guru. Za kimś kto powie jak żyć i tym samym załatwi za nas ten trudny i podstawowy problem. Tęsknocie, której ofiarami padają w filmie kobiety (w tym przypadku bardzo młode).
Zastanawiam się dlaczego to wszystko się wydarzyło. Skąd taka ogromna popularność i uwielbienie dla człowieka, który na pierwszy rzut oka wygląda bardzo podejrzanie (to samo czuję gdy patrzę na niektórych również lokalnych polityków). Bikram Choudhury zachowuje się wobec swoich uczniów arogancko, jest zarozumiały a jego korekty są natarczywe, bardzo intensywne i krzywdzące. Na autentycznych nagraniach z zajęć jogi widać jak poniża i wyśmiewa swoich uczniów.
(Gdzie się podział nasz instynkt samozachowawczy?)
W filmie kilka kobiet opowiada o nadużyciach jakich dopuścił się wobec nich ,,nauczyciel’’ . Człowiek, który po postawionych mu zarzutach uciekł ze Stanów i do tej pory nie poniósł odpowiedzialności za swoje czyny. W sądzie podczas rozpraw zachowywał się bardzo arogancko i wszystkiemu zaprzeczał.
O bogini, a jak ja bardzo wierzę kobietom!
Żaden nauczyciel nie wie, co czujesz, wiec w tych momentach bądź swoim własnym guru i rozwijaj swoją mądrość. Bernie Clark, Yin Joga (ta jogową książkę bardzo polecam!)
(Film dokumentalny ukazujący wzlot i upadek założyciela ,,gorącej jogi’’, Bikrama Choudhury’ego. Bikram joga praktykowana jest w pomieszczeniu podgrzewanym do bardzo wysokich temperatur).
Po pierwsze jest to film o gwałceniu swojego ciała. Rozumiem, że przekraczanie granic czy ,,delikatniej’’ zabawa z granicami naszego ciała jest konieczna po to choćby żeby nastąpił rozwój. Joga nie jest jednak zapasami i jak mawiał mój ulubiony nauczyciel jogi prof. Szopa: joga drodzy Państwo jest rekreacją ruchową a nie sportem (sic!)
Słowo gwałt nabiera tutaj dodatkowego znaczenia, ponieważ twórca Bikram Jogi został oskarżony przez kilka swoich uczennic o napaść seksualną. Bikram Choudhury stworzył system za pomocą którego bezpośrednio ,,namaszczał ‘’kolejnych nauczycieli dając tylko im możliwość otwierania kolejnych szkół jogi na całym świecie.
Po drugie jest to film o tęsknocie za guru. Za kimś kto powie jak żyć i tym samym załatwi za nas ten trudny i podstawowy problem. Tęsknocie, której ofiarami padają w filmie kobiety (w tym przypadku bardzo młode).
Zastanawiam się dlaczego to wszystko się wydarzyło. Skąd taka ogromna popularność i uwielbienie dla człowieka, który na pierwszy rzut oka wygląda bardzo podejrzanie (to samo czuję gdy patrzę na niektórych również lokalnych polityków). Bikram Choudhury zachowuje się wobec swoich uczniów arogancko, jest zarozumiały a jego korekty są natarczywe, bardzo intensywne i krzywdzące. Na autentycznych nagraniach z zajęć jogi widać jak poniża i wyśmiewa swoich uczniów.
(Gdzie się podział nasz instynkt samozachowawczy?)
W filmie kilka kobiet opowiada o nadużyciach jakich dopuścił się wobec nich ,,nauczyciel’’ . Człowiek, który po postawionych mu zarzutach uciekł ze Stanów i do tej pory nie poniósł odpowiedzialności za swoje czyny. W sądzie podczas rozpraw zachowywał się bardzo arogancko i wszystkiemu zaprzeczał.
O bogini, a jak ja bardzo wierzę kobietom!
Żaden nauczyciel nie wie, co czujesz, wiec w tych momentach bądź swoim własnym guru i rozwijaj swoją mądrość. Bernie Clark, Yin Joga (ta jogową książkę bardzo polecam!)