Cząstki kobiety...
Mów mi o twojej rozpaczy, ja opowiem moją. A tymczasem dalej trwa świat.
Dalej słońce i przezroczyste kamyki deszczu suną przez krajobrazy, nad łąki i głębokie drzewa, nad góry i rzeki. Znów dzikie gęsi, wysoko w czystym błękicie,
lecą z powrotem do domu.
Dalej słońce i przezroczyste kamyki deszczu suną przez krajobrazy, nad łąki i głębokie drzewa, nad góry i rzeki. Znów dzikie gęsi, wysoko w czystym błękicie,
lecą z powrotem do domu.
Cząstki kobiety.
Cząstki.
(Film szarpie tak mocno, że przerywam oglądanie, nalewam sobie herbaty o zapachu cynamonu a moje serce wali jak oszalałe).
Martha (Vanessa Kirby) i Sean (Shia LaBeouf) to oczekująca dziecka bostońska para, której życie nieodwracalnie się zmienia, kiedy poród domowy kończy się śmiercią ich dziecka.
Bo z nagłą śmiercią noworodka umiera też wszystko to, co do tej pory znali. Także ich związek.
(To nie jest tylko film o śmierci dziecka. To jest film o rozpadzie dorosłego człowieka.)
Cząstki kobiety”, reż. Kornél Mundruczó
Przez niemal cały film na ekranie pada śnieg (wyglądam przez okno-pada śnieg).
Martha ma pomalowane paznokcie na grantowo i gdzie niegdzie odpryśnięty lakier (patrzę na swoje dłonie i odpryśnięty lakier, grantowy!)
Ten film to opowieść o kobiecie, która zmaga się z żałobą (traumą) ale na swój własny sposób. Wbrew oczekiwaniom matki, męża, prawników. (Bo oni wymagają konkretnych działań). A Martha mówi im: pieprzę wasze zasady, to jest moje. (Pieprzę wasze zasady i oczekiwania!)
,,Mów mi o twojej rozpaczy, ja opowiem moją.
A tymczasem dalej trwa świat.
Dalej słońce i przezroczyste kamyki deszczu
suną przez krajobrazy,
nad łąki i głębokie drzewa,
nad góry i rzeki.
Znów dzikie gęsi, wysoko w czystym błękicie,
lecą z powrotem do domu.”
Mary Oliver – Dzikie gęsi (fragment wiersza)
Cząstki.
Cząstki kobiety.
Pada śnieg. (Za - pada spokój...)
Ps Rozmawiam o tym filmie podczas podróży w góry z moimi Siostrami. I o tym, że w filmie pojawia się bardzo ważny motyw - motyw jabłka. I wtedy moja przyjaciółka wyciąga z plecaka jabłka. Kroi je na cząstki. Cząstki. Cząstki kobiety – polecam bardzo!
Cząstki.
(Film szarpie tak mocno, że przerywam oglądanie, nalewam sobie herbaty o zapachu cynamonu a moje serce wali jak oszalałe).
Martha (Vanessa Kirby) i Sean (Shia LaBeouf) to oczekująca dziecka bostońska para, której życie nieodwracalnie się zmienia, kiedy poród domowy kończy się śmiercią ich dziecka.
Bo z nagłą śmiercią noworodka umiera też wszystko to, co do tej pory znali. Także ich związek.
(To nie jest tylko film o śmierci dziecka. To jest film o rozpadzie dorosłego człowieka.)
Cząstki kobiety”, reż. Kornél Mundruczó
Przez niemal cały film na ekranie pada śnieg (wyglądam przez okno-pada śnieg).
Martha ma pomalowane paznokcie na grantowo i gdzie niegdzie odpryśnięty lakier (patrzę na swoje dłonie i odpryśnięty lakier, grantowy!)
Ten film to opowieść o kobiecie, która zmaga się z żałobą (traumą) ale na swój własny sposób. Wbrew oczekiwaniom matki, męża, prawników. (Bo oni wymagają konkretnych działań). A Martha mówi im: pieprzę wasze zasady, to jest moje. (Pieprzę wasze zasady i oczekiwania!)
,,Mów mi o twojej rozpaczy, ja opowiem moją.
A tymczasem dalej trwa świat.
Dalej słońce i przezroczyste kamyki deszczu
suną przez krajobrazy,
nad łąki i głębokie drzewa,
nad góry i rzeki.
Znów dzikie gęsi, wysoko w czystym błękicie,
lecą z powrotem do domu.”
Mary Oliver – Dzikie gęsi (fragment wiersza)
Cząstki.
Cząstki kobiety.
Pada śnieg. (Za - pada spokój...)
Ps Rozmawiam o tym filmie podczas podróży w góry z moimi Siostrami. I o tym, że w filmie pojawia się bardzo ważny motyw - motyw jabłka. I wtedy moja przyjaciółka wyciąga z plecaka jabłka. Kroi je na cząstki. Cząstki. Cząstki kobiety – polecam bardzo!