To tutaj rzeka Dunaj wpada do Morza Czarnego.
W pewnym sensie jest to najdalej wysunięty na wschód punkt Europy.

Dalej już światła Odessy.

Coś się kończy. Coś zaczyna.
Miesza się woda woda słodka z wodą słoną.

Nienasycenie.

Bardzo chciałabym zostać dłużej.

Sulina. Malutka wioska zagubiona wśród trzcin, piasku i rdzewiejących wraków. Dostępna tylko drogą wodną. Prom z Tulczy odchodzi raz dziennie i płynie 4,5h.

W kolejnym dniu idziemy do portu w Tulczy. Chcemy się dowiedzieć czy da się przewieźć promem samochód. Grupa mężczyzn żywo gestykuluje.

Panimajesz po russki?
Z odmętu wspomnień wyciągamy pojedyncze słowa.
Tak, okazuje się to możliwe.

Póki co jednak pozostaje marzeniem...
Jutro ruszamy z Tulczy na zachód. #sulina #znikająca #europa