To dlatego żyjemy głodne...
Chłopcy spojrzeli wewnątrz siebie. Dziewczynki spojrzały na zewnątrz. Zapomniałyśmy, w jaki sposób znajdować odpowiedzi, kiedy nauczyłyśmy się zadowalać innych. To dlatego żyjemy głodne.
To są fotki z naszej jogi na Sroczej w tym tygodniu, teraz szaleje tutaj wiosenna burza, ale przed nami jeszcze dzisiejszy KRĄG Z CACAO I BĘBNAMI AFRYKAŃSKIMI
W tym tygodniu dbałyśmy o nasz mocny brzuch oraz mięśnie dna miednicy a potem odpoczywałyśmy w skłonach.
Każdej mojej kobiecej grupie pod koniec praktyki przeczytałam rozdział ,,Nieposkromionej”, Glennon Doyle.
Poruszający rozdział pod tytułem ,,Spotkania”.
Glennon opisuje w nim sytuacje kiedy wchodzi do pokoju pełnego nastolatków (znajomych jej 17-letniego syna) i i pyta czy są głodni. Chłopcy nie odwracając wzroku od telewizora odpowiadają natychmiast: ,,Tak!”
Dziewczynki ułożone w maleńkich, schludnych stosikach na podłodze na początku nic nie odpowiadają. Potem każda z nich spogląda na twarze swoich koleżanek. ,,Każda patrzy na twarz koleżanki, żeby zdecydować, czy sama jest głodna”. W końcu jedna z nich – jakby reprezentanka- odpowiada: ,,Dziękujemy, nie trzeba”.
Glennon pisze:
,,Chłopcy spojrzeli wewnątrz siebie. Dziewczynki spojrzały na zewnątrz. Zapomniałyśmy, w jaki sposób znajdować odpowiedzi, kiedy nauczyłyśmy się zadowalać innych.
To dlatego żyjemy głodne”.
…
Po każdej jodze rozmawiałyśmy o tym przeczytanym przeze mnie fragmencie książki. Większość z Was potwierdziła – tak, tak właśnie jest. Żyjemy głodne.
W tym tygodniu przeczytałam też poruszający wpis mojej znajomej, która opowiedziała o tym, jak źle czuje się ze swoim ciałem po ponad roku pracy zdalnej, nie wychodzeniu z domu i że nie lubi swojego ciała, które przytyło, zmieniło się i nie mieści w tych wszystkich kanonach piękna.
W tym tygodniu również przez polskie media przetoczyła się dyskusja na temat instagramowej wypowiedzi jednej z ,,celebrytek” w sprawie niedopuszczalnej jej zdaniem ,,mody na brzydotę’’. Nie będę tego komentować – wiele już zostało na ten temat powiedziane.
Wszystko to jednak składa się na całokształt naszego myślenia o kobiecości. Piękne instagramowe pozycje jogi niedostępne dla ,,zwykłej” kobiety, kreowanie swojego życia na pokaz (też to czasem robię), porównywanie się, brak szczerości i brak prawdziwych rozmów.
To dlatego żyjemy głodne.
Trzeba to zacząć zmieniać. To jest początek zmian. Świadomość budowana dzięki rozmowom i inspirującym lekturom. Bardzo Wam dziękuje za ten tydzień.
W tym tygodniu dbałyśmy o nasz mocny brzuch oraz mięśnie dna miednicy a potem odpoczywałyśmy w skłonach.
Każdej mojej kobiecej grupie pod koniec praktyki przeczytałam rozdział ,,Nieposkromionej”, Glennon Doyle.
Poruszający rozdział pod tytułem ,,Spotkania”.
Glennon opisuje w nim sytuacje kiedy wchodzi do pokoju pełnego nastolatków (znajomych jej 17-letniego syna) i i pyta czy są głodni. Chłopcy nie odwracając wzroku od telewizora odpowiadają natychmiast: ,,Tak!”
Dziewczynki ułożone w maleńkich, schludnych stosikach na podłodze na początku nic nie odpowiadają. Potem każda z nich spogląda na twarze swoich koleżanek. ,,Każda patrzy na twarz koleżanki, żeby zdecydować, czy sama jest głodna”. W końcu jedna z nich – jakby reprezentanka- odpowiada: ,,Dziękujemy, nie trzeba”.
Glennon pisze:
,,Chłopcy spojrzeli wewnątrz siebie. Dziewczynki spojrzały na zewnątrz. Zapomniałyśmy, w jaki sposób znajdować odpowiedzi, kiedy nauczyłyśmy się zadowalać innych.
To dlatego żyjemy głodne”.
…
Po każdej jodze rozmawiałyśmy o tym przeczytanym przeze mnie fragmencie książki. Większość z Was potwierdziła – tak, tak właśnie jest. Żyjemy głodne.
W tym tygodniu przeczytałam też poruszający wpis mojej znajomej, która opowiedziała o tym, jak źle czuje się ze swoim ciałem po ponad roku pracy zdalnej, nie wychodzeniu z domu i że nie lubi swojego ciała, które przytyło, zmieniło się i nie mieści w tych wszystkich kanonach piękna.
W tym tygodniu również przez polskie media przetoczyła się dyskusja na temat instagramowej wypowiedzi jednej z ,,celebrytek” w sprawie niedopuszczalnej jej zdaniem ,,mody na brzydotę’’. Nie będę tego komentować – wiele już zostało na ten temat powiedziane.
Wszystko to jednak składa się na całokształt naszego myślenia o kobiecości. Piękne instagramowe pozycje jogi niedostępne dla ,,zwykłej” kobiety, kreowanie swojego życia na pokaz (też to czasem robię), porównywanie się, brak szczerości i brak prawdziwych rozmów.
To dlatego żyjemy głodne.
Trzeba to zacząć zmieniać. To jest początek zmian. Świadomość budowana dzięki rozmowom i inspirującym lekturom. Bardzo Wam dziękuje za ten tydzień.