Wczoraj w samolocie przeczytałam prawie połowę nowej książki Agnieszki Stankiewicz o mojej ulubionej poetce Świerczyńskiej.

Na stronie 299 odnajduję ,,dekalog” Świerczyńskiej i uśmiecham się w środku.

1. Cierpienie jest wspaniałe. Nie unikaj go.
2. Kobiety są siostrami. Tylko one rozumieją Cię do końca.
3. Pomóż słabszemu: żebraczce, choremu, dziecku, psu.
4. Zrozum rodziców.
5. Słuchaj ciała, lecz go nie uwielbiaj. Istniejesz tylko dzięki niemu.
6. Kochaj namiętnie, ale nie bądź niewolnicą.
7. Bądź dzielna w czas wojny i pokoju.
8. Bierz zimny prysznic, biegaj i ćwicz jogę.
9. Stan czasem na głowie. Bo ironia jest zdrowa!
10. Ciesz się jak pies - całą sobą.

Poezja Świrczyńskiej towarzyszy mi od wielu lat. W miłości, rozpaczy, na dnie, w porażkach i błędach, sukcesach i w szczęśliwych momentach. Tak jak joga (od 23 lat na macie!). W życiu.

Tu i teraz cieszę się z tej podróży jak pies - całą sobą!

W drodze na pustynię część 1 (wspomnienie)