Wesołych...
Ale jeżeli szczęście jest umiejętnością, to jest nią także smutek. Może przez te wszystkie lata szkoły, albo przez inne utrapienia, jesteśmy uczeni ignorować smutek, upychać go w torbach i udawać, że go nie ma. Jako dorośli często musimy się uczyć, jak wyraźnie usłyszeć jego wołanie. To właśnie zimowanie. Jest to aktywna akceptacja smutku.
Radości i wesołości.
Wesołych
Świąt
Wesołych (muszą być wesołe)
Piękne rodziny tylko w komplecie.
Opasłe Mikołaje.
Bogate prezenty.
Magia.
Magia Świąt.
Niesamowite stylizacje.
Ale też opowiadacie o zmęczeniu. O tym, że nie macie siły. Że chciałybyście inaczej.
O brakach.
O dziurach w budżecie (znam!).
O samotności.
O lęku.
O przemocy w domach.
Oraz
Wśród nocnej ciszy ktoś umiera w lesie.
…
Czy możliwy jest brak lukru?
Na ostatniej jodze przed świetami czytałam Wam o zimowaniu.
,,Niektóre zimy nadchodzą stopniowo. Niektóre nadciągają tak powoli, że zdążą wniknąć w każdy element naszego życia, zanim je w ogóle poczujemy.”
Bo to jest też opowieść o zgodzie na smutek.
,,Ale jeżeli szczęście jest umiejętnością, to jest nią także smutek. Może przez te wszystkie lata szkoły, albo przez inne utrapienia, jesteśmy uczeni ignorować smutek, upychać go w torbach i udawać, że go nie ma. Jako dorośli często musimy się uczyć, jak wyraźnie usłyszeć jego wołanie. To właśnie zimowanie. Jest to aktywna akceptacja smutku.”
Podobno w noc Wigilijną na przystanku w centrum Gliwic siedziała bardzo młoda kobieta. Dziewczyna. Miała podarte rajstopy i płakała. Niestety autobus nie przyjechał.
Taki bardzo nieświąteczny temat.
Zanim wrócimy do barszczu. Za oknem zapada grudniowa ciemność.
Bliskość. Empatia.
Zimowanie, Katherine May - polecam nie tylko na święta
Grafika moja ulubiona Matylda Damięcka, dziękuję!
Wesołych
Świąt
Wesołych (muszą być wesołe)
Piękne rodziny tylko w komplecie.
Opasłe Mikołaje.
Bogate prezenty.
Magia.
Magia Świąt.
Niesamowite stylizacje.
Ale też opowiadacie o zmęczeniu. O tym, że nie macie siły. Że chciałybyście inaczej.
O brakach.
O dziurach w budżecie (znam!).
O samotności.
O lęku.
O przemocy w domach.
Oraz
Wśród nocnej ciszy ktoś umiera w lesie.
…
Czy możliwy jest brak lukru?
Na ostatniej jodze przed świetami czytałam Wam o zimowaniu.
,,Niektóre zimy nadchodzą stopniowo. Niektóre nadciągają tak powoli, że zdążą wniknąć w każdy element naszego życia, zanim je w ogóle poczujemy.”
Bo to jest też opowieść o zgodzie na smutek.
,,Ale jeżeli szczęście jest umiejętnością, to jest nią także smutek. Może przez te wszystkie lata szkoły, albo przez inne utrapienia, jesteśmy uczeni ignorować smutek, upychać go w torbach i udawać, że go nie ma. Jako dorośli często musimy się uczyć, jak wyraźnie usłyszeć jego wołanie. To właśnie zimowanie. Jest to aktywna akceptacja smutku.”
Podobno w noc Wigilijną na przystanku w centrum Gliwic siedziała bardzo młoda kobieta. Dziewczyna. Miała podarte rajstopy i płakała. Niestety autobus nie przyjechał.
Taki bardzo nieświąteczny temat.
Zanim wrócimy do barszczu. Za oknem zapada grudniowa ciemność.
Bliskość. Empatia.
Zimowanie, Katherine May - polecam nie tylko na święta
Grafika moja ulubiona Matylda Damięcka, dziękuję!