HerStory
zamknij
Dodano do koszyka:
kupuj dalej
idź do koszyka

Zimowe przesilenie...

Z pociągu obserwuję rozświetlone okna kamienic. Chorzów Batory, Świętochłowice. Lubię sobie wyobrażać życie za tymi oknami. Jak tam Wasze życie ludzie? Lubicie święta? Boicie ich? Czekacie czy wręcz przeciwnie?
Najkrótszy dzień w roku.

Zimowe Przesilenie.

Pan w Lidlu krzyczy do telefonu - nie oddam Ci dzieci Ty….
A potem stoi nad burakami i dotyka ich z czułością.

Na ostatniej jodze przed świętami czytamy Muminki.

,,Tylko małe leśne stworzonko, które piło herbatę, wyjrzało zza drewutni. Przyprowadziło z sobą wszystkich swoich krewnych i przyjaciół swoich krewnych, a wszyscy byli jednakowo mali, szarzy, wynędzniali i zmarznięci.
- Przyjemnej wigilii! - szepnęło leśne stworzonko nieśmiało.
- Jesteś pierwszy, który uważasz, że Wigilia może być przyjemna - odpowiedział Tatuś - Czy wcale się nie boisz, co będzie, kiedy rzeczywiście nadejdzie?”

W czwartek przychodzi paczuszka z prezentem. W środku prześliczna Mikołajka. Nie mam pojęcia od kogo. Podpisane Martyna. Nieznajoma Martyno dziękuję.
(Otwierając paczkę spodziewam się wszystkiego.)

,,Wówczas rodzina Muminków weszła do domu, żeby poszukać prezentów. Tatuś wybrał swoją najlepszą przynętę na szczupaki, która była umieszczona w bardzo ładnym pudełku, i na wieku pudełka napisał: Dla Wigilii, po czym położył je na śniegu.”

Z pociągu obserwuję rozświetlone okna kamienic. Chorzów Batory, Świętochłowice. Lubię sobie wyobrażać życie za tymi oknami. Jak tam Wasze życie ludzie? Lubicie święta? Boicie ich? Czekacie czy wręcz przeciwnie?

,,Leśne stworzonko nie mogło uwierzyć własnym uszom. Ostrożnie zbliżyło się do choinki, a za nim wszyscy jego krewni i przyjaciele, a sierść drżała im ze wzruszenia. Nigdy jeszcze nie mieli własnej choinki.”

Opowiadanie Choinka z tomu Opowiadania z doliny Muminków, zdjęcie po prostu dworca.
Grudzień 2024 r.
Katarzyna Szota-Eksner