Koronamigawki…

Moja ulubiona Scena z Opowieści podręcznej to ta w której główna bohaterka-Podręczna wspominając dawne czasy, mówi że zmiany zawsze następują powoli - po cichu zmieniają konstytucję i straszą terroryzmem a potem jest już za późno. (Jeszcze się cieszysz, pijesz z przyjaciółką i śmiejesz perliście ale nagle okazuje się, że Twoja karta płatnicza już nie działa, nie możesz nią zapłacić, bo jesteś kobietą ale powoli przyzwyczajasz się i do innych rzeczy).
Koronamigawki…

Podobno podlaski starosta chce oznaczać domy chorych na Koronawirusa.
,,To nie jest pokazywanie z imienia i nazwiska, ale staram się to realizować w taki sposób, żeby wskazać przynajmniej miejscowość, z której dana osoba pochodzi. A ludzie, którzy w tej miejscowości mieszkają, oni już doskonale wiedzą sami, kto jest właśnie na przykład osobą zakażoną, bo to jest małe środowisko - wyjaśniał starosta w rozmowie z Radiem Białystok. (źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25880208,podlaski-starosta-chce-oznaczania-domow-zakazonych-osob-to.html)”
Według tegoż starosty drzwi do budynku lub mieszkania osoby zarażonej powinny zostać oznaczone.

….

Wzięłam ją za rękę,
pocałowałam w delikatny policzek,
rozmawiałyśmy, ona była
taka sama w środku jak ja,
z tego samego gatunku,
poczułam to od razu,
jak pies poczuje węchem
psa drugiego.
(fragment wiersza Anny Świrszczyńskiej, Taka sama w środku)



Pod maseczką (którą mam podobno nosić do czasu kiedy mnie zaszczepią (sic!) nie widać na jaki kolor pomalowałam usta. Jednak uparcie maluję usta. Dziś wybrałam różowy kolor szminki.

….

Czy wirus jest demokratyczny? Zastanawia się Elżbieta Korolczuk w wywiadzie, który ukazał się ostatnio w Krytyce Politycznej.

,,Płeć ma znaczenie dla prawdopodobieństwa, czy w czasie pandemii znajdziesz się na kasie w Biedronce lub w szpitalu jako salowa albo pielęgniarka, czy raczej jako menadżer, względnie CEO odbywający kwarantannę na potężnym jachcie.”
#zostańciewdomu# krzyczę do Was z mojego ekskluzywnego jachtu!

Podczas niedzielnego spaceru z moją przyjaciółką na środku wielkiego placu w centrum miasta siedział bezdomny. Z reklamówki wygrzebywał resztki jedzenia.
Miał maseczkę.



Bliska mi kobieta opowiada:
Rozpłakałam się gdy moja malutka wnuczka zapytała nagle podczas naszej rozmowy (ja patrzyłam na nią przez otwarte okno mojego mieszkania, ona grzecznie stała na dole):
Babciu, babciu a kiedy będę mogła dotknąć Cię przynajmniej paluszkiem?



Moja ulubiona Scena z Opowieści podręcznej to ta w której główna bohaterka-Podręczna wspominając dawne czasy, mówi że zmiany zawsze następują powoli - po cichu zmieniają konstytucję i straszą terroryzmem a potem jest już za późno. (Jeszcze się cieszysz, pijesz z przyjaciółką i śmiejesz perliście ale nagle okazuje się, że Twoja karta płatnicza już nie działa, nie możesz nią zapłacić, bo jesteś kobietą ale powoli przyzwyczajasz się i do innych rzeczy).



Premier Morawiecki otwiera boiska (co mnie akurat cieszy ze względu na syna). Niewiadomo jednak kiedy ludzie będą mogli wrócić do pracy. Zarabiać. Otworzyć swoje firmy.

Ps Nie poddajemy się. Zapraszam Joga Kobiet (i literatura…) grupa Nadzieja w Mroku
Kwiecień 2020 r.
Katarzyna Szota-Eksner
Geek Factory