To właśnie moje Bieszczady...

Na połoninie robię nic. Przede mną Wielka Przestrzeń. Za mną te wszystkie Różne Ważne Problemy. Zajmę się nimi potem. Cisza. Tylko wiatr wieje i przesuwa chmury na niebie.
W potoku Wołosatym jest dziś mniej wody niż ostatnio. Spokojnie dałoby się przejechać Galloperem na ,,naszą wyspę.”

Parking Bukowiec. Tu kończy się droga.
(San jest taki płytki
Gdzie Beniowej brzeg)

Koniec.

Słychać tylko pociąg jadący po stronie ukraińskiej. Linia kolejowa Użhorod – Lwów. Dwa miesiące temu nie było go słychać. W nocy przy ognisku dochodzi do nas szczekanie psów po ukraińskiej stronie. Nad nami sierpniowe niebo pełne spadających gwiazd.

Podobno Rosjanie zaminowali teren elektrowni atomowej w Zaporożu. Ostatni polski zasięg ginie w Mucznym. Brak sieci.

Wieczorem palimy znowu ognisko. Pies nagle znika w zaroślach.
Czuje więcej niż my.
Niedźwiedzia? Wilka?

Na połoninie robię nic. Przede mną Wielka Przestrzeń. Za mną te wszystkie Różne Ważne Problemy. Zajmę się nimi potem. Cisza. Tylko wiatr wieje i przesuwa chmury na niebie.

To właśnie są
To właśnie moje Bieszczady
To właśnie są
To właśnie moje Bieszczady (KSU)

Sierpień 2022 r.
Katarzyna Szota-Eksner
Geek Factory